Jak działać z wypaleniem zawodowym dzięki jodze

Nie lubimy kiedy dochodzi do nas uczucie zmęczenia lub frustracji z pracy. Jego efektem lub powodem jest brak/spadek aktywności. Nie tyle kreatywności, co samej aktywności. Dosięga nas nawet kryzys, który przekłada się na inne aspekty naszego życia, a to nas wpędza w jeszcze większą otchłań przygnębienia. Wszystko za sprawą jednego – wypalenia zawodowego.

Choć nasza głowa może kipieć od pomysłów, możemy nie widzieć jasnej przyszłości. Nad naszą głową może być mityczny sufit w rozwoju, co blokuje nas w przejściu na “kolejny level”. Z czasem dodatkowo czujemy, jakby ten sufit się zniżał, dając nam jeszcze mniej przestrzeni i, przede wszystkim, cofał nas względem naszych umiejętności.

Kryzys jest sygnałem do tego, że potrzebujemy zmiany.

Potrzebujemy wzbogacenia naszego życia o nowe doświadczenia. Potrzebujemy samoaktualizacji, bardzo pilnej, jak aplikacje w naszych smartfonach.

Joga pomaga tutaj w trzech aspektach.

Joga pomaga nam czuć i orientować się w ciele. Jest dla nas jak żyroskop. Rozpoznajemy dzięki temu kryzys, uwrażliwiamy ciało i przyspieszamy procesy rozpoznawania naszego stanu, a także uczymy się je nazywać.
Joga pomaga nam w akceptacji – zaawansowane pozycje asan pomagają np. w akceptacji naszych własnych ograniczeń, naszego ciała, a także bólu, którego doświadczamy w pozycjach (to uczucie specyficznego bólu z przyjemnością).
Uczy otwartości na doświadczenie. Na nowe doświadczenie. Do jogi nie podchodzimy za każdym razem tak samo. Z każdym ćwiczeniem robimy coś inaczej, coś nowego. W pracy bardzo często o tym zapominamy.