Zacznijmy od: gra wstępna jest bardzo ważna.
Pełni ona rolę dla układu nerwowego, dla budowania więzi, bliskości, napięcia. Powoduje powolne wzrastanie hormonów, produkuje się oksytocyna. Wchodzimy w inny obszar doświadczenia niż ten na co dzień, bliższy relacji dziecko-dziecko niż dorosły-dorosły, w którym bawimy się formułą i jesteśmy dla siebie na innym poziomie. Eksplorujemy wtedy nasze ciała i możliwości.
Seks można uprawiać z poziomu umysłu i ciała, całego ciała lub tylko genitalny.
Seks z całego ciała według mnie jest najprzyjemniejszy.
Gra wstępna to pobudzenie ciała do pracy i otwieranie się na przyjemność. Joga również spełnia te rzeczy. Może ona zwiększać doznania w trakcie seksu, dlatego, że uczy ona odbierać całym ciałem i przyzwyczaja odbierać bodźce cielesne. Asany otwierają i uelastyczniają nasze ciało i pokazuje, że są sensytywne i responsywne. Zwiększamy również samoświadomość poprzez oddech, który odgrywa ogromną rolę w czerpaniu przyjemności.
Joga pokazuje, że możemy przeżywać całym ciałem doznania łóżkowe.